Kierowca samodzielnie wysiadł z auta i czekał na strażaków w bezpiecznej odległości. Jego samochód zapalił się na drodze w miejscowości Uhryń w gminie Łabowa.
Zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krynicy-Zdroju, OSP Łabowa i OSP Nowa Wieś zostały zadysponowane do miejscowości Uhryń 26 czerwca o godzinie 19:52. Gdy dotarły na miejsce, cały terenowy Jeep stał już w ogniu.
Strażacy zabezpieczyli teren i podali dwa prądy ciężkiej piany na palący się pojazd oraz na butlę LPG, ponieważ auto było wyposażone w instancję gazową.
– Zbudowano stanowisko czerpania wody z pobliskiego potoku za pomocą motopompy pływającej. Schłodzono pojazd po jego ugaszeniu. Sprawdzono kamerą termowizyjną temperaturę samochodu oraz butlę z gazem – relacjonuje Komendant Miejski PSP w Nowym Sączu st. bryg. Paweł Motyka.
Na koniec ponad godzinnych działań strażacy przesunęli spalony wrak na pobocze.
fot. KM PSP Nowy Sącz
Czytaj też: Sądecczyzna. Kolejny ciągnik rolniczy przewrócił się w trakcie prac