23 osoby odpowiedzą za działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, która działa od września 2016 roku do 1 stycznia 2019 roku w województwach: śląskim, łódzkim, małopolskim, świętokrzyskim i wielkopolskim. Sprawą zajmował się nowosądecki wydział Centralnego Biura Śledczego Policji. Przestępcy mają na swoim koncie od rozbojów po nielegalny handel i używanie broni palnej. 14 osób zostało aresztowanych.
7 czerwca Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu skierowała do Sądu Okręgowego w Gliwicach akt oskarżenia przeciwko 23 osobom, w tym przeciwko 11 oskarżonym o udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym mającej na celu popełnianie przestępstw: rozbojów, kradzieży rozbójniczych, kradzieży z włamaniem, handlu bez zezwolenia bronią palną i amunicją oraz posiadaniu bez zezwolenia broni palnej i amunicji w celu jej wykorzystania w dokonywanych rozbojach.
,,Prokurator Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu zarzucił oskarżonym m.in.: udział w zorganizowanej grupie przestępczej kwalifikowany z art. 258 § 2 k.k., udział w 27 rozbojach, w tym w 12 przypadkach dokonanych z użyciem broni palnej lub innych niebezpiecznych przedmiotów w postaci m.in. żelaznych łomów, młotków, tłuczka do mięsa, kradzieży rozbójniczej oraz 75 kradzieżach z włamaniem dokonywanych w różnych konfiguracjach osobowych. Z uwagi na zachodzącą ścisłą łączność podmiotowo – przedmiotową, jednym aktem oskarżenia objęto także 12 pozostałych oskarżonych odpowiednio o udział w rozbojach i kradzieżach z włamaniem, o pomocnictwo i podżeganie do rozbojów i kradzieży z włamaniem oraz oskarżonych o handel bronią palną i amunicją, działających poza strukturami grupy. Pozostałe zarzuty aktu oskarżenia obejmują przemyt i uczestnictwo w obrocie środkami odurzającym” – relacjonuje prokurator Justyna Rataj-Mykietyn, rzeczniczka sądeckiej prokuratury.
Typowali ofiary
Gang typował ofiary i miejsca. Schemat działania był podobny – najpierw szefowie grupy zdobywali informacje o ludziach bogatych i ich działalnościach, a później przez kilka dni inni członkowie obserwowali osoby, którymi się interesowali i ich posiadłości, czy firmy. Przestępcy mieli przy sobie emblematy, które miały wskazywać, że są policjantami, nosili także kominiarki. Swoje ofiary bili, grozili im bronią, obezwładniali ich, a następnie żądali pieniędzy i kosztowności. W ferworze akcji wmawiali ludziom zamożnym, że kosztowności pochodzą z nielegalnych źródeł i oni, jako ,,funkcjonariusze policji”, mają je odzyskać.
Łącznie udało im się ukraść dwa miliony złotych oraz biżuterię na łączną wartość około 800 tysięcy zł. ,,Na poczet zabezpieczenia przyszłych kar o charakterze finansowym w toku śledztwa prokurator Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu dokonał obciążenia nieruchomości hipotekami w łącznej wysokości ponad 788 tys. złotych, zabezpieczył udziały w spółkach o wartości 40 tys. złotych oraz mienie ruchome o wartości prawie 200 tys. złotych” – informuje prokurator Justyna Rataj-Mykietyn.
Do jednego ze zdarzeń doszło na Podhalu 27 lipca. Wówczas grupa sześciu zamaskowanych mężczyzn przez otwarte okno balkonowe, wychodząc po drabinie, wdarła do miejsca zamieszkania właścicieli jednego z kantorów w Nowym Targu. Oprawcy bili pokrzywdzonych, grozili, a następnie skrępowali ich taśmą i kajdankami, wymuszając siłowo wydanie kluczy i kodów do alarmu kantoru.
,,Po splądrowaniu pomieszczeń mieszkalnych i zabraniu oszczędności oraz biżuterii, kilku ze sprawców, samochodem pokrzywdzonego udało się do kantoru, gdzie używając kluczy i kodów zabranych z domu pokrzywdzonego, otworzyli drzwi wejściowe i unieruchomili alarm, po czym dokonali kradzieży pieniędzy w kwocie 90.000. Dzięki intensywnej pracy funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu przy udziale Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie oraz Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu ustalono i zatrzymano sprawców tego przestępstwa” – przypomina prokurator Justyna Rataj-Mykietyn.
Czytaj także: Do 2027 roku powstanie spalarnia w Gorlicach. Wydajność 100 000 Mg odpadów na…
