Prace drogowe związane z powstawaniem trasy kolejowej „Podłęże-Piekiełko” wiążą się z licznymi utrudnieniami na ulicach w Nowym Sączu. W niektórych częściach miasta ogromne korki są już właściwie powszechne, o czym regularnie informują lokalni kierowcy.
Najbardziej narażeni na utrudnienia, które wynikają z przebudowy trasy kolejowej są mieszkańcy trzech osiedli w Nowym Sączu. To tereny Kaduka, Heleny oraz Wólek. Poważne zmiany w organizacji ruchu, liczne utrudnienia komunikacyjne, a także nieustające korki, to właściwie codzienność tych społeczności. Niestety jest to sytuacja długotrwała, bo w niektórych miejscach prace będą trwały jeszcze przez nawet kilkanaście miesięcy.
Duże zmiany komunikacyjne w ostatnim czasie spotykają zwłaszcza kierowców na ostatnim z wymienionych osiedli. Na około pół roku zamknięta jest ulica Kościuszki i popularny skrót do Rynku, co powoduje sporo zamieszania w tym rejonie. Aby jakoś rozładować natężenie samochodów oraz uniknąć paraliżu na Wólkach, otwarty został przejazd przez Mickiewicza do Jagiellońskiej.
Początkowo pewne manewry były tam ograniczone, bo wytypowano nowe rozwiązania komunikacyjne. Szybko jednak wróciła poprzednia regulacja ruchu z wykorzystaniem sygnalizacji świetlnej. Przyczyniły się do tego liczne apele kierowców, a także opinia sądeckiej policji – tak uzasadnił to Miejski Zarząd Dróg w Nowym Sączu.
Jak obecnie wygląda tam ruch w godzinach szczytu? Możemy się temu przyjrzeć na filmie przysłanym do redakcji przez naszą czytelniczkę. Wyraźnie widać, że sznur samochodów na ulicy Mickiewicza, jak również na bocznych jezdniach jest spory. Cierpliwość kierowców w Nowym Sączu przez działania związane z powstającą trasą „Podłęże-Piekiełko” jest wystawiona na ciężką próbę.
Film autorstwa naszej czytelniczki:
Film: czytelniczka Katarzyna
Czytaj także: Nowy Sącz. Zamykają kolejną ulicę na Helenie [ZDJĘCIA]
