Integracyjny Dzień Dziecka znów pełen atrakcji. Zobacz zdjęcia

Integracyjny Dzień Dziecka znów pełen atrakcji. Zobacz zdjęcia

Dzień Dziecka, Garda

Osada w Odnozynie w Barcicach w ubiegłą sobotę (1 czerwca) przemieniła się w prawdziwe królestwo dzieci. Pogoda dopisała, atrakcji nie brakowało i Integracyjny Dzień Dziecka po raz kolejny przyciągnął tłumy.

Z powodów organizacyjnych w zabawie mogła wziąć udział setka dzieci wraz z rodzicami. Jak zdradził prezes fundacji Garda, zainteresowanie było tak duże, że już w dwie godziny po ogłoszeniu wydarzenia lista była zapełniona.

– Cieszę się, że już po raz szósty mogliśmy zorganizować Dzień Dziecka, gdzie wszystkie atrakcje były dostosowane do dzieci ze specjalnymi potrzebami. Od początku istnienia naszej fundacji staramy się integrować dzieci z niepełnosprawnościami z dziećmi zdrowymi. To dla nas ważne, aby następne pokolenie dorastało w duchu tolerancji i wzajemnego szacunku – mówi Grzegorz Migda, prezes fundacji Garda.

Fundacja przygotowała dziecięce święto przy współpracy z grupą „Z rozszczepem przez świat”, Towarzystwem Przyjaciół Sztuk Pięknych w Nowym Sączu oraz stowarzyszeniem „Autopozytywni”, które pokryło koszty wejścia na imprezę, w tym korzystanie z infrastruktury obiektu i mini zoo. Tym razem coroczne wydarzenie, na którym dzieci zdrowe bawią się wspólnie z dziećmi z niepełnosprawnościami, miało miejsce w Barcicach.

Na najmłodszych czekały liczne atrakcje, a udział w imprezie był bezpłatny. Kinga Wiewióra z wolontariuszami z założonej przez siebie grupy „Z rozszczepem przez świat” przygotowała zabawy i animacje. Nie zabrakło też loterii fantowej i konkursów. Ponadto dzieci mogły zwiedzać mini zoo, zjeżdżać na dmuchańcu, tworzyć obrazy pod okiem prezes TPSP Aliny Bożyk, czy jeździć w beczkach za traktorem. Dla wszystkich były darmowe lody od firmy Koral, popcorn, frytki i słodycze.

– Dziękuję Stowarzyszeniu Autopozytywni, Grupie „Z rozszczepem przez świat” oraz prezes TPSP Pani Alinie Bożyk za owocną współpracę. Dziękuję wszystkim wolontariuszom oraz Candyland Photography za relacje zdjęciową, tym bardziej, że tego dnia wszyscy pracowaliśmy pro bono. Do zobaczenia za rok – zapewnia Grzegorz Migda.

fot. Candyland Photography

Czyta też: Strażackie wspomnienia. Druga fala powodzi była gorsza

Reklama