Dziś o godz. 18. radni Sejmiku Województwa Małopolskiego ponownie będą głosować nad wyborem marszałka województwa. Jedynym kandydatem jakiego dotąd zgłaszano jest Łukasz Kmita, były wojewoda małopolski, człowiek popierany przez byłego wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego. Radni PiS, choć dysponują większością głosów, nie są zgodni co do tego kto powinien zasiąść w marszałkowskim gabinecie/ Kandydatura Kmity nie uzyskała  dotąd wymaganej większości głosów. Jeśli wybór nie dojdzie do skutku, Małopolanie będą wybierać samorząd wojewódzki ponownie. Wówczas PiS może stracić władzę w regionie uznawanym za matecznik partii Kaczyńskiego.

Zgodnie z obowiązującym prawem na wybór nowych władz w regionach samorząd ma trzy miesiące czasu. Małopolska jest jedynym województwem w Polsce, które nie ma jeszcze nowego marszałka.

Reprezentantów PiS jest w sejmiku 21. Opozycja ma 18-osobową reprezentację (KO – 12 mandatów a Trzecia Droga – 6) zatem przyszły marszałek przy pełnej frekwencji powinien otrzymać minimum 20 głosów. Kandydaturę Łukasza Kmity przy pierwszy podejściu do wyboru marszałka (w maju) poparło tylko trzynastu radnych.  Po sesji, na której Kmita nie uzyskał wymaganego poparcia, na Nowogrodzkiej zapadła decyzja o odwołaniu władz lokalnych struktur PiS. Szefem małopolskich struktur PiS został Łukasz Kmita.

W miniony poniedziałek nadal nie było kompromisu. Po sześciu godzinach obrad sejmiku zdecydowano o ogłoszeniu w nich przerwy. Przerwa trwa do dziś (19 czerwca) do godziny 18:00 zatem wieczorem można spodziewać się kolejnego podejścia do głosowania, które sprowadza się do odpowiedzi na pytanie czy radni wojewódzcy PiS akceptują swojego bezpośredniego partyjnego szefa, czy niekoniecznie. Do czasu rozstrzygnięcia politycznego impasu funkcję marszałka sprawuje nadal pochodzący z Sądecczyzny Witold Kozłowski.

„W związku z sytuacją w Sejmiku Województwa Małopolskiego, jeszcze raz apeluję do wszystkich o rozwagę, wolę dialogu i kompromisu oraz odpowiedzialność. Robię to jako wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, ale przede wszystkim jako mieszkaniec Małopolski” – napisała w poniedziałek na platformie X Beata Szydło, wiceprzewodnicząca PiS w odpowiedzi na rosnące w szeregach polityków PiS napięcie.

Jak dotąd jej apel nie przekonał większości partyjnych kolegów z samorządu województwa.