DK28. O krok bliżej do zakończenia koszmaru kierowców. Rozpoczął się kolejny etap prac

DK28. O krok bliżej do zakończenia koszmaru kierowców. Rozpoczął się kolejny etap prac

Na drodze krajowej nr 28 w Kasinie Wielkiej zakończyło się palowanie osuwiska i rozpoczął się kolejny etap, czyli budowa żelbetowego rusztu. Potrwa on około miesiąc. 

W kwietniu budowlańcy wywiercili i zabetonowali 96 zbrojonych pali, z których każdy ma długość 20 metrów. Na niespełna stumetrowym odcinku osuwiska powstała podziemna konstrukcja, której łączna długość to prawie 2 km. Pale są tak długie, gdyż musiały zostać zakotwiczone w stabilnym podłożu znajdującym się pod płaszczyzną poślizgu osuwiska.

– Na tych palach przez najbliższy miesiąc zbudujemy żelbetowy ruszt – kratownicę, która połączy wszystkie pale. Do jej budowy zużyjemy ok. 260 metrów sześciennych betonu. 96 pali wierciliśmy w trzech rzędach, w każdym po 32 pale. Dwa rzędy zostaną połączone belką grubości 0,5 m, belka łącząca trzeci rząd będzie miała 1 m. Długość każdej belki to 94 m, będą one ze sobą połączone poprzecznie – relacjonuje Kacper Michna, starszy specjalista ds. komunikacji społecznej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie.

Kiedy zostanie zbudowany ruszt, na jego bazie powstanie zniszczona przez osuwisko droga. Jak wyjaśnia Michna z GDDKiA, dodatkowo skarpa na odcinku ok. 120 m zostanie zabezpieczona koszami gabionowymi.

– To metalowe, sześcienne kosze z siatki wypełnione kamieniami, które stabilizują teren. Powstanie też odwodnienie, które odprowadzi wody gruntowe do przepustu pod drogą. Trasę planujemy udostępnić na początku września – informuje przedstawiciel GDDKiA. 

Przypominamy, szczeliny i pęknięcia na jezdni drogi krajowej nr 28 w Kasinie Wielkiej pojawiły się 29 maja ub. roku. Początkowo miały od 10 do 20 cm szerokości i długość do 15 m, występowały na odcinku ok. 50 m. Dwa dni później trasa została zamknięta. 

Czytaj także: Klaudia Zwolińska: naprawdę lubię złoty kolor [FILM]

Fot. GDDKiA

Reklama