Serial na Węgierskiej ciągle żywy… tylko po drugiej stronie

Serial na Węgierskiej ciągle żywy… tylko po drugiej stronie

Mariusz Brodowski, bliżej znany jak Mgr Mors, na swoim profilu w mediach społecznościowych podzielił się budującą wieścią: „nadal żywy”, a ściana likwidowanego wiaduktu przy ulicy Węgierskiej w Nowym Sączu nabrała kolorów…

Prace przy budowie linii kolejowej „Podłęże-Piekiełko”  postępują. W końcu będzie musiała przyjść pora na dalszy ciąg rozbiórki pozostałości wiaduktu kolejowego nad ulicą Węgierską w Nowym Sączu. Przez długie lata powstawały tam street-artowe cuda. Artysta już od dłuższego czasu na swój sposób rozstaje się z „serialem na Węgierskiej”.

Tuż przed początkiem rozbiórki wiaduktu powstał mural „Chcę tu ZOSTAĆ” wykonany przy współpracy z Karo – żoną Morsa

„Chcę tu ZOSTAĆ” – Karo

Powstał także mural „Budda”, o którym było głośno w całej Polsce. Serial miał się zakończyć na 192 odcinku, jednak jest zwrot akcji.

20 czerwca 2024 Mors wrócił na Węgierską i dał znać światu, że wbrew pozorom to jeszcze nie koniec…


#Serialnawegierskiej jest to cykl krótkotrwałych murali, malowanych na ścianie pod wiaduktem w Nowym Sączu, przy ul. Węgierskiej.

Tematy obrazów są zróżnicowane, często nawiązują do aktualnych spraw w Polsce lub na świecie. W wielu realizacjach czas wykonania ma ogromne znaczenie. Podejmuję tematy społeczne, polityczne, religijne – maluję to, co mnie otacza. Szacunek, wdzięczność, miłość to moje ulubione tematy.  Nie wszystkie murale niosą przesłanie, niekiedy bawię się formą, kolorem. Tworząc nowy mural zamalowuję poprzedni. Zdarza się, że tylko coś domaluję lub zamaluję i powstaje animacja.

– czytamy na stronie mgrmors.pl

Czytaj też: Festiwal Mocy już 23 czerwca na nowosądeckim Rynku!

fot. mgr Mors

Reklama