Szewski poniedziałek: Obyś maturę śnił!

Szewski poniedziałek: Obyś maturę śnił!

Podobno prawie wszyscy – nie tylko Marek Stawowczyk – miewamy sen, w którym zdajemy jakiś ważny egzamin, może to być oczywiście matura. Ze snu o egzaminie zwolnieni są wyłącznie ci, którzy wybrali drogę edukacji, w której żadne egzaminy nie występują. Oczywiście nasz rysownik nie byłby sobą, gdyby nie poszedł o krok dalej.

On bowiem, w odróżnieniu od większości wyedukowanego społeczeństwa, śni egzamin, w którym nie jest egzaminowanym, tylko egzaminującym! Dla uspokojenia nerwów na początek nowego tygodnia wyjaśniamy – maturę zdają teraz inni, my spokojnie możemy sobie siedzieć za biurkiem, albo za kierownicą naszego nowego samochodu, na który zarobiliśmy ponieważ kiedyś już zdaliśmy maturę. Żarcik. Okrutny żarcik!

Dla spokojności zatem dodajmy, że kto śni egzamin (np. maturę) ten z pewnością jest zestresowany, poddawany ocenie, albo czekają na niego jakieś ważne zadania zawodowe. Te mądrości oczywiście wyczytaliśmy w senniku, bo na maturze tego nie uczyli.

Więcej „kresek” Marka Stawowczyka znajdziesz w galerii poniżej:

klik

Reklama