W połowie wzgórza pod wysokimi potężnymi lipami stoi lekko pochylona kapliczka. Jej ściany jakiś czas temu pobielono. W środku rzeźby, obrazy święte niczym wota za ocalenie. 13 lat temu w tym miejscu w Kłodnem rozegrały się ludzkie tragedie. Kapliczka jest niemym świadkiem tych wydarzeń i jak zapewnia sołtys Władysław Lachor, ona to sprawiła, że nad mieszkańcami wsi Opatrzność czuwała w chwilach grozy.
– Kapliczka nie uległa zniszczeniu, bo stała nieco z boku potężnego osuwiska – wyjaśnia sołtys Lachor. – Ale zamierzamy ją wzmocnić, by na długie lata w tym miejscu stała i przypominała ludziom, co się tutaj stało.
Tragedia rozegrała się nocą z 1 na 2 czerwca 2010 roku. Dosłownie kilka minut po północy ruszyła z hukiem ziemia (…)
Cały tekst przeczytasz w najnowszym numerze DTS. Kliknij w link i czytaj za darmo online: