Piłkarze pierwszoligowej Sandecji wrócili do domów w bardzo dobrych nastrojach. Po 13 kolejkach spotkań, wreszcie w 14 udało się odnieść pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
Drużyna wróciła z Głogowa ok. północy. Jeśli ktoś myśli, że niedziela to wolny czas na relaks i odpoczynek, to jest w dużym błędzie. Trener Dariusz Dudek zarządził przed południem trening, dla wszystkich. Od godziny 11, na bocznym boisku pokrytym niewielką warstwą śniegu piłkarze uwijali się jak w ukropie. Ten trening był inny. To, co go wyróżniało to atmosfera. Były uśmiechy, żarty i radosna praca. Nikt nie ukrywał, że pierwsze zwycięstwo zdjęło ciężki kamień z serc piłkarzy i sztabu trenerskiego, choć do pełnego zadowolenia jest bardzo, bardzo daleko. Jak powiedział jeden z zawodników – nareszcie, teraz będzie już inaczej, lepiej. Wraca dobra atmosfera w szatni.
Przed piłkarzami kolejny mecz już w najbliższą środę, początek godz. 12.00. Niestety meteorolodzy zapowiadają mróz, nawet do minus 8 stopni. Wypada mieć nadzieję, że gra Sandecji roztopi mroźną pogodę.