Wojewoda z wizytą w gminie Korzenna. Drwalnik – symbolicznym przykładem przetrwania dzięki tarczy…

Wojewoda z wizytą w gminie Korzenna. Drwalnik – symbolicznym przykładem przetrwania dzięki tarczy…

Tysiące firm z Sądecczyzny skorzystało z pomocy w ramach tarczy antykryzysowej. Z samego Powiatowego Urzędu Pracy do rąk lokalnych przedsiębiorców wykonano przelewy na kwotę ponad 48 milionów złotych. Wśród firm, które mogły przetrwać trudny czas dzięki rządowej pomocy jest między innymi przedsiębiorstwo stolarskie ,,Drwalnik” z Lipnicy Wielkiej w gminie Korzenna. Przed siedzibą tej firmy spotkali się dziś między innymi wojewoda Piotr Ćwik i starosta Marek Kwiatkowski.

– Jeśli chodzi o globalne kwoty, to na dzień 5 czerwca w województwie małopolskim to prawie 7 miliardów 400 milionów wsparcia finansowego, które popłynęło do firm w ramach różnych form dofinansowania. Jeśli mówimy o samej tarczy antykryzysowej, to wsparcie jest na poziomie dwóch miliardów i 100 milionów. Na poziomie lokalnym w poszczególnych powiatach bardzo dobrze układa się współpraca ze starostami – chwalił wojewoda Piotr Ćwik.

Jak wyjaśniał, przedsiębiorcy korzystają zarówno ze wsparcia przekazywanego za pośrednictwem Wojewódzkich Urzędów Pracy, Powiatowych Urzędów Pracy oraz z elementu tarczy kryzysowej realizowanego przez Zakłady Ubezpieczeń Społecznych.

– Cieszy fakt, że alternatywą dla obszarów wiejskich są drobne, małe firmy, które dają szansę dorabiania w naszych małych gospodarstwach rolnych – mówił starosta Marek Kwiatkowski.

Podkreślał również, że Sądecczyzna to teren małych gospodarstw, więc utrzymanie firm dających miejsca pracy jest istotne dla naszego regionu.

– Gospodarstwa rolne na naszym terenie nie mają prawie żadnych rezerw finansowych. Wygospodarowane środki służą jako krwioobieg w gospodarstwie, ale nie dają możliwości inwestowania i modernizacji, dlatego tak ważne jest, aby wspierać się środkami zewnętrznymi – dodał starosta.

Jak poinformowała Teresa Klimek, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Nowym Sączu, ze wsparcia w ramach tarczy kryzysowej skorzystało w naszym regionie już niemal 9 tysięcy przedsiębiorców, czyli ponad połowa ze wszystkich tu działających. Najwięcej wniosków dotyczyło udzielenia pożyczek. Przyznano ich już 8200 na łączną kwotę ponad 40 milionów złotych.

Łączna pomoc udzielona w ramach tarczy antykryzysowej na dzień dzisiejszy wynosi ponad 48 milionów – mówiła Teresa Klimek.

Urząd wspiera przedsiębiorców za pomocą pożyczek, które mogli otrzymać mikroprzedsiębiorcy, czyli firmy zatrudniające poniżej dziesięciu osób. Instytucja oferuje także dofinansowania do wynagrodzeń pracowników oraz składek na ubezpieczenie społeczne dla mikro, małych i średnich przedsiębiorców i z tej formy pomocy skorzystało już ponad 750 firm.

Najwięcej wniosków o przyznanie pomocy wpłynęło do sądeckiego urzędu w kwietniu i na przełomie kwietnia i maja. Jak zdradza dyrektor Teresa Klimek, zdarzały się dni, gdy pojawiało się nawet 500-600 wniosków, a większość z nich w formie papierowej.

Wśród firm z naszego regionu, które skorzystały z pomocy w ramach tarczy antykryzysowej jest między innymi ,,Drwalnik” z Lipnicy Wielkiej w gminie Korzenna. To właśnie przed jej siedzibą odbyło się dzisiejsze spotkanie. Firma stolarska działa na rynku od 1985 roku. Jest producentem okien, drzwi balkonowych, podłóg i schodów drewnianych. Otrzymała między innymi wsparcie z Polskiego Funduszu Rozwoju.

Jak przyznaje współwłaściciel przedsiębiorstwa, Tadeusz Łatka, firma nie poradziłaby sobie bez pomocy. Pomocowy zastrzyk gotówki pozwolił przede wszystkim na spłatę zobowiązań wobec dostawców materiałów.

Jest nam bardzo miło, że doceniona została firma rodzinna, wielopokoleniowa. Gdy żył mój tata, również zajmował się tą działalnością. Robił wozy, beczki. Był samoukiem, ale zaczątki firmy pochodzą od niego – wspominał Tadeusz Łatka, który zarządza firmą wraz z synem Szymonem.

Na dzisiejszym spotkaniu obecny był również senator Wiktor Durlak oraz gospodarz gminy Korzenna, wójt Leszek Skowron, który podkreślał, jak ważna dla funkcjonowania gmin jest działalność zlokalizowanych na ich terenie firm.

Przedsiębiorcy generują dochody gmin tak bardzo potrzebne, chociażby po to, żeby utrzymać bieżące funkcjonowanie szkół, ośrodków kultury, straży pożarnych, czy obiektów sportowych – tłumaczył Leszek Skowron. Dodał również, że w gminie rolniczej każde miejsce pracy jest bardzo cenne.

Reklama