W całej Polsce nauczyciele szykują się do strajku, który 8 kwietnia może sparaliżować funkcjonowanie szkół. Na tę okoliczność prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel powołał zespół do nadzorowania sytuacji w miejskich przedszkolach, szkołach i innych placówkach oświatowych.
Jak poinformowała, wyniki przeprowadzonego w sądeckich szkołach referendum wykazały, że ponad 50 procent nauczycieli deklaruje, iż weźmie udział w strajku.
– O tym, jak będzie wyglądał strajk i co będzie się działo w szkołach 8 kwietnia nie wie nikt. Zadecydują o tym komitety strajkowe, które będą powoływane w poszczególnych jednostkach. Dopiero 8 kwietnia rano te komitety będą oczekiwały na nauczycieli, którzy ostatecznie zdecydują się strajkować. Nie wiemy też ilu z nich ostatecznie zdecyduje się jednak prowadzić zajęcia. Sytuacja więc będzie bardzo spontaniczna, ale my będziemy starali się być na to przygotowani – dodaje wiceprezydent Magdalena Majka
Jak poinformowała, władze sądeckiego oddziału ZNP podjęły decyzję, że niezależnie od wyniku referendum w SOSW oraz ZSS przy ul. Magazynowej strajk się nie odbędzie. Przyznała, że jest to dobra informacja dla całego zespołu, bo organizacja opieki nad osobami niepełnosprawnymi byłaby szczególnie trudna.
Będziemy przygotowani do tego, aby zapewnić opiekę w ramach zajęć. Dziećmi, które w tym dniu przyjdą do szkoły będzie miał kto się zająć. Będą to osoby pracujące na co dzień w piętnastu sądeckich świetlicach środowiskowych, pracownicy Pałacu Młodzieży w Nowym Sączu i mamy jeszcze wiele innych pomysłów, o których na bieżąco będziemy informować – zapewniła wiceprezydent Magdalena Majka.